Piłkarze FC Barcelony wygrali 2:1 z Levante w wyjazdowym spotkaniu 33. kolejki Primera Division. Bohaterem spotkania został Lionel Messi, który strzelił obie bramki dla Dumy Katalonii i zrównał się przed Gran Derbi w ilości zdobytych goli z Cristiano Ronaldo. Gospodarze, którzy walczą o awans do Ligi Mistrzów, zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę mistrza Hiszpanii, którzy musieli walczyć o wygraną niemal do samego końca.
Levante wyszło na prowadzenie w 23. minucie, a rzut karny wykorzystał Jose Javier Barkero. Jedenastka była niesłusznie podyktowana, gdyż ręka Sergio Busquets była wyraźnie nastrzelana. Wyrównanie padło dopiero po upływie godziny gry, a Argentyńczyk zakończył wymianę podań z Alexis Sanchezem. Dziesięć minut później arbiter popełnił kolejny błąd i podyktował kolejny rzut karny. Zdobywca trzech Złotych Piłek z rzędu pewnie umieścił piłkę w bramce, zdobywając swojego 41. gola w lidze.
- Wiedzieliśmy, że Estadio Ciudad de Valencia jest bardzo ciężkim terenem, a Levante rozgrywa fantastyczny sezon. Na szczęście udało nam się osiągnąć świetny wynik. Takie mecze są bardzo ciężkie i skomplikowane. W tym momencie rozgrywek każda drużyna gra o coś ważnego. Musimy dalej grać w ten sposób. Ale teraz myślimy tylko o najważniejszym meczu z Chelsea. Zmierzenie się z londyńczykami będzie dużo trudniejsze niż spotkanie z Levante - powiedział po meczu strzelec dwóch goli.
