FC Barcelona pokonała 5:3 Granadę w meczu 28. kolejki Primera Division. Mistrzowie Hiszpanii po pierwszej połowie prowadzili 2:0, a do bramki rywala trafił Xavi i Messi. Dla Argentyńczyka było to 252 gol w oficjalnym meczu Barcelony, czym wyrównał rekord wszechczasów Cesara Rodrigueza. Po zmianie stron goście dość sensacyjnie zdołali w ciągu siedmiu minut doprowadzić do wyrównania, po bramkach Diego Mainz i Guilherme Siqueira.
Drużyna z Katalonii nie zamierzała jednak w tym meczu stracić cennych punktów. Ciężar gry wziął na siebie Messi, który w 67. minucie ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie i tym samym pobił historyczny rekord klubu, w wieku zaledwie 24 lat. W dalszej fazie meczu filigranowy napastnik skompletował hat-tricka, a do siatki trafił jeszcze Tello. Dla Granady gola w samej końcówce strzelił Siqueira.
- Leo jest najlepszy, bo ma wszystko, co powinien mieć piłkarz: szybkość, zwinność, grę obiema nogami, głową, a także pomaga w obronie. Jednak największym jego atutem jest mentalność, którą ma bardzo mocną. Kiedy wysoko prowadzimy w meczu, to normalne, że każdemu gra się łatwo. Jednak Messi pokazuje swoją wartość w takich meczach jak dzisiaj, kiedy było 2:2. On wtedy mówi do siebie: to mój czas, trzeba coś zrobić i później to robi. W trudnych chwilach dziesięciu zawodników na boisku wie, że mamy Messiego i on rozwiąże nasze małe problemy. To właśnie dlatego jest najlepszy - powiedział Josep Guardiola.
