2011.12.22// P. Rączka
Piłkarze Manchesteru United pokonali aż 5:0 Fulham Londyn w wyjazdowym meczu 17. kolejki Premier League. Zespół Alexa Ferugosona po kompromitującym odpadnięciu z rozgrywek Ligi Mistrzów, od tego momentu zaczął znacznie lepiej prezentować się na krajowym podwórku. Czerwone Diabały po pierwszej połowie prowadziły różnicą trzech goli, a wynik otworzył już pięć minut po pierwszym gwizdku arbitra Welbeck.
Przed upływem pół godziny gry, po sprytnie rozegranym rzucie rożnym do siatki trafił Nani. Tuż przed przerwą niepilnowany w polu karnym Ryan Giggs, dość szczęśliwie oddał strzał lobując bramkarza gospodarzy.
W drugiej połowie dominacja mistrzów Anglii nie ustawała, lecz grali oni już znacznie spokojniej oszczędzając siły na zbliżający się Boxing Day. Obie pozostałe bramki wpadły w ostatnich minutach meczu, jednakże warto było na nie czekać, gdyż były przecudnej urody – zdobyli je Wayne Rooney i Dimitar Berbatow.