Premiership: Manchester United pokonał Fulham

Manchester United pokonał 1:0 Fulham Londyn w meczu 30. kolejki Premier League. Początek spotkania był bardzo senny i mało porywający. Czerwone Diabły zaczęły tak naprawdę dopiero grać w piłkę po upływie pół godziny gry i od tego momentu zaczęły zagrażać bramce zespołowi z Craven Cottage. W 42. minucie padł pierwszyi jak się później okazało także ostatni gol w tej rywalizacji. Piłkę w siatce umieścił Wayne Ronney, który wykorzystał podanie Jonathaa Evansa.
W drugiej połowie choć podopieczni Alexa Fergusona wypracowali sobie kilka dogodnych okazji na strzelenie kolejnej bramki, to jednak nie potrafili pokonać dobrze spisującego się w bramce Schwarzer. Pod koniec meczu Fulham nie mając nic do stracenia, rzuciło się w poszukiwaniu wyrównującego bramki, lecz mistrzowie Anglii nie pozwolili sobie odebrać cennych trzech punktów. - Piłkarze Fulham dzielnie bronili dostępu do własnej bramki. To bardzo doświadczony zespół, który potrafi stworzyć kolektyw. Każdy mecz jest wyzwaniem. Ten właśnie zakończony potwierdza tę tezę. To świetna lekcja dla nas, bowiem od teraz do końca sezonu możemy się spodziewać równie ciężkich spotkań. Nie ma wątpliwości, że każdy zespół marzący o zajęciu jak najlepszego miejsca na koniec obecnej kampanii będzie starał się dawać z siebie wszystko w pojedynkach przeciwko Manchesterowi United, zamiast niczym baranek iść na rzeź - powiedział po meczu Ferguson.