W hitowym spotkaniu 15. kolejki Premier League piłkarze Chelsea Londyn pokonali 2:1 Manchester City. Dla lidera tabeli była to pierwsza porażka w tym sezonie, dzięki której reszta zespołów może ciągle liczyć na zdobycie mistrzostwa Anglii. Dla The Citizens był to kolejny cios w niedługim czasie – ostatnio odpadli z rozgrywek Ligi Mistrzów.
Mecz dla gospodarzy nie ułożył się jednak po ich myśli - już w 2. minucie spotkania Petr Cech musiał wyjmować piłkę z siatki, po golu Mario Balotelli`ego. Jeszcze przed przerwą drużyna Andre Villasa-Boasa doprowadziła do wyrównania, po tym jak Raul Meireles po centrze Daniela Sturridga pokonał Joe Harta.
Goście przed upływem godziny gry musieli zacząć grać w dziesiątkę, bowiem za drugą zółtą kartkę boisko opuścił słabo spisujący się w tym dniu Gael Clichy. Niemal całe Stamford Bridge wyczekiwało na to, aż The Blues zadadzą ostatni cios.. i zadali. W 82. minucie piłkę ręką w polu karnym zagrywał Lescott, do jedenastki podszedł Frank Lampard i pewnym strzałem dał zwycięstwo swojej drużynie.
