Menedżer Manchesteru United – Sir Alex Ferguson obwieścił, iż nie ma zamiaru organizować już tradycyjnych świątecznych spotkań piłkarzy swojego zespołu. Decyzja jest spowodowana licznymi skandalami w jakie uwikłani byli piłkarze „Czerwonych Diabłów” ostatnimi laty.
Szkocki szkoleniowiec ma dosyć tolerowania żenującego zachowania swoich zawodników. Przypomnijmy, że przed czterema laty piłkarze zdemolowali hotel, w którym zamieszkiwali podczas spotkania. Rok później zaś, jeden z zawodników - Johnny Evans podczas imprezy dopuścił się gwałtu, za co później trafił do aresztu.
Ferguson od dłuższego czasu nosił się z podjęciem takiej decyzji. Nawet jeśli miewał jeszcze wątpliwości, to rozwiała je na pewno ostatnio głośna w mediach sprawa związana z Wayne’m Rooney’em. Anglik miał romans z luksusową prostytutką, podczas gdy jego żona była w ciąży. Wizerunek klubu był niszczony w mediach, lecz zawodnicy nie przejęli się tym zbytnio. Po kilku dniach postanowili „topić smutki” w restauracji prowadzonej przez Rio Ferdinanda.
