Piłkarze Manchesteru United pokonali 3:2 Fulham Londyn w meczu 2. kolejki Premier League. Gospodarze po porażce w ubiegłym tygodniu nie mogli pozwolić sobie na drugą pstratę punktów z rzędu - spotkanie nie rozpoczęło się jednak po ich myśli. Już w trzeciej minucie po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, Damien Duff dał prowadzenie swojej drużynie. "Czerwone Diabły" po straconej bramce dostały mocnego kopa i po golach Robina van Persie, Shinjiego Kagawy i Rafaela prowadzili do przerwy 3:1.
Po zmianie stron podopieczni Alexa Fergusona strzelili czwartą bramkę, a jej autorem był Vidic. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie umieścił piłki we... własnej bramce. Gracze z Old Trafford zdołali utrzymać wynik do końca, choć końcówka meczu była bardzo nerwowa.
.jpg)