2013.08.25// P. Rączka
Sensacyjnie zakończyło się spotkanie 2. kolejki Premier League, w którym Manchester City przegrał na wyjeździe 2:3 z Cardiff City. Zespół Pellegriniego był zdecydowanym faworytem w starciu z beniaminkiem. Gospodarze wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej po 51. latach, ale pierwsze spotkanie nie było w ich wykonaniu najlepsz, bowiem nie udało im się oddać nawet jednego celnego strzału na bramkę West Hamu. Tym razem było inaczej, a Cardiff pokazało się z bardzo dobrej strony.
Wszystkie bramki padły w drugiej połowie. Wynik otworzył Dzeko, ale niedługo potem wyrównał Aron Gunnarrson. Gdy mecz wchodził w decydującą fazę Campbell dwukrotnie wykorzystał dośrodkowania z rzutów rożnych i uderzeniami głową wpisywał się na listę strzelców. W doliczonym czasie gola dla The Citizens zdobył Alvaro Negredo.