Liverpool FC zremisował na wyjeździe z Swansea City 2:2 w ostatnim meczu czwartej kolejki angielskiej Premier League. Było to pierwsze spotkanie w którym gracze The Reds stracili punkty w tym sezonie, ale nawet pomimo tego zdołali utrzymać pierwszą pozycję w tabeli. Konfrontacj tej na pewno mile nie będzie wspominał Jonjo Shlevey, bowiem uczestniczył on przy obu golach jakie strzelili goście, ale sam zdołał się także wpisać się na listę strzelców już w drugiej minucie.
Mimo to prowadzenia w pierwszej połowie nie udało się utrzymać, a wszystko za sprawą gola Daniela Sturridge`a i Victora Mosesa. Gola na wagę remisu strzelił po upływie godziny gry niezawodny Michu. Podenerwowany utratą prowadzenia Liverpool rzucił się do ataków, na niewiele się to jednak zdało.
