Piłkarze Arsenalu Londyn po skromnych zwycięstwach w wymiarze 2:1 nad QPR oraz West Ham United nie dali w czwartek rady pokonać na wyjeździe drużyny Southampton. „Święci” nie zamierzają spuszczać z tonu i w dalszym ciągu dzielnie walczą o prawo gry w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów.
W hicie 20. kolejki Premier League podopieczni Holendra Koemana ograli przed własną publicznością „Kanonierów” 2:0, a gole dla gospodarzy strzelali Sadio Mane oraz Dusan Tadić. Bardzo słabo nowy 2015 rok powitał Wojciech Szczęsny, który miał swoją winę przy obu bramkach miejscowych.
Żadnych powodów do radości nie mieli również 1 stycznia reprezentanci Manchesteru United. „Czerwone Diabły” na całej linii zawiodły swoich kibiców, remisując 1:1 ze skazywanym na pożarcie Stoke City. Zespół Louisa van Gaala stracił w tej serii spotkań punkty pomimo trafienia Kolumbijczyka Radamela Falcao.
Jeszcze bardziej swoich fanów rozczarowali zawodnicy Liverpoolu FC. „The Reds” nie zdołali u siebie ograć outsidera angielskich rozgrywek, czyli Leicester City (2:2). W innych pojedynkach Hull pokonali 2:0 beznadziejnie spisujący się Everton, zaś „The Citizens” wymęczyli wygraną w starciu z Sunderlandem, a zwycięskiego gola na 3:2 dla Nasriego i spółki zdobył w 73. minucie Frank Lampard.
