W Madrycie powitano najdroższego piłkarza świata - Cristino Ronaldo. W wielkiej fecie na stadionie uczestniczyło około 80 tysięcy kibiców Realu Madryt.
Oprawa uroczystości była na miarę astronomicznej kwoty (93 miliony euro) jaką zapłacił Real Madryt Manchesterowi United za transfer Cristiano Ronaldo. Portugalczyk będzie grał w królewskim klubie w koszulce z numerem 9. W latach 50-tych i 60-tych z takim numerem grał słynny Alfredo di Stefano, który zresztą był wśród witających na stadionie przyszłą gwiazdę klubu.
Do zgromadzonych kibiców Ronaldo powiedział - "Jestem bardzo szczęśliwy. Spełnia się jedno z moich marzeń z dzieciństwa", dodając okrzyk "Viva Madrid!". W pełni zgadzamy się z Cristiano. Również i naszym dziecięcym marzeniem jest zarabiać 13 milionów euro rocznie. I będziemy podobnie szczęśliwi, gdy się spełni...
