Logo

Portugalia - WKS: Słonie utarły nosa Portugalczykom

Nieskuteczność, dezorganizacja i seria błędów. Tak można określić spotkanie grupy F Mundialu pomiędzy Portugalią a Wybrzeżem Kości Słoniowej. Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął Drogba. Zawodnik Chelsea nie doszedł jeszcze do pełnej sprawności po kontuzji odniesionej w meczu z Japonią przed MŚ. Nadzieją Portugalii zaś, był Ronaldo, w którym cały naród portugalski pokłada nadzieję. Po 90. minutach na tablicy widniał wynik 0-0, który satysfakcjonuje tylko drużynę afrykańską. Dla Portugalii to porażka.
Od początku spotkania to Portugalczycy dyktowali warunki gry na boisku. Częściej niż rywale przebywali na połowie przeciwnika i konstruowali finezyjne akcje. Już w 11. minucie Cristiano Ronaldo mógł zadać pierwszy cios zespołowi WKS. Gracz Realu Madryt uderzył z 30 metrów, czym zaskoczył Barry’ego. Niestety dla Portugalii, piłka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki. W 23. minucie szansę dla WKS stworzył Gervinho, który minął dwóch rywali, lecz tuż przed strzałem obrońca portugalski pozbawił go futbolówki. Kolejne minuty pierwszej połowy upływały pod znakiem rozluźnienia i braku skuteczności. Warte zaznaczenia jest tylko i wyłącznie piękne uderzenie Ronaldo z początku meczu, potem w zasadzie nic już się nie działo.

Gervinho Sven-Göran Eriksson

Po bezbarwnej pierwszej połowie jak zwykle wiązano nadzieję, że druga okaże się o niebo lepsza. I już dwie minuty po rozpoczęciu tej odsłony świetną szansę miał Gervinho. Tyle, że nie udało mu się dopełnić dzieła. Później znów, w 64.minucie doskonałym uderzeniem popisał się Kalou. Eduardo jednak nie dał się zaskoczyć. Wprost proporcjonalnie do zwiększania się tempa spotkania rosła także przewaga ekipy afrykańskiej. Było to dość zaskakujące ale inaczej być nie mogło, w końcu Portugalczycy słaniali się po boisku bez pomysłu i koncepcji na grę. Gra ożywiła się szczególnie, kiedy Drogba pojawił się na boisku. Wielkie starania Crisa Ronaldo nie dały zbyt wiele, po raz kolejny zawiódł w ważnym spotkaniu. W 78. minucie Raul Meireles mógł dać Portugalii radość. Jednak uderzył minimalnie nad bramką WKS. Dwie minuty później Ronaldo chybił z wolnego, ależ to było uderzenie, najwyższej klasy. Na kilka sekund przed gwizdkiem nadziei na zwycięstwo WKS mógł pozbawić Amorim. Potem Drogba spróbował ale już wciąż wynik nie ulegał zmianie. I tak do końca zawodów. Ostatecznie remis, 0-0.

Deco Cristiano Ronaldo

Dane nam było zobaczyć świetne spotkanie w Porth Elizabeth. Pełne akcji podbramkowych i ciekawych uderzeń. Fani zasiadający na trybunach Nelson Mandela Bay Stadium nie mogli narzekać na brak emocji. Obie jedenastki pokazały piłkarskiemu światu, kawałek dobrej gry i miejmy nadzieję, że nie spuszczą z tonu w następnych pojedynkach.

Cristiano Ronaldo Didier Drogba Cristiano Ronaldo Carlos Queiroz Carlos Queiroz i Ronaldo

2010-06-15 - J. Knop

0

Komentarze do:
Portugalia - WKS: Słonie utarły nosa Portugalczykom

Podobne artykuły i galerie