Reprezentacja Polski dostosowała się na Stadionie Śląskim do tragicznej pogody i w takim samym stylu przegrała z Słowacją 1:0 w meczu eliminacji do mistrzostw świata.
Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Seweryn Gancarczyk, który pokonał samobójczym strzałem Jerzego Dudka w czwartej minucie spotkania.
Koszmarne zakończenie koszmarnych eliminacji. Widzieliście Majewskiego po meczu? Wyglądał chłop jakby już był pogodzony z losem.
Coz on zawsze tak chyba wyglada. Jak slucham jego anemicznych wypowiedzi to zastanawiam sie jak by wygladala plomienna przemowa w szatni majaca natchnac druzyne.