Reprezentacja Polski w piłkę ręczną przegrała 22:33 z Hiszpanią w ostatnim - decydującym - meczu turnieju kwalifikacyjnego do IO w Londynie. Wynik ten oznacza, że nasi szczypiorniści nie pojadą na zbliżające się Igrzyska - awans wywalczyli nasi dzisiejsi rywale oraz Serbia. Biało-Czerwoni na pewno będą długo wspominać wczorajszy nieszczęśliwy remis z Serbią, który zabrał nam to, o co przyjechaliśmy walczyć na Półwysep Iberyjski - prowadziliśmy dwoma golami na minutę przed końcem.
Już pierwsze minuty pokazały, że o zwycięstwo w dzisiejszej konfrontacji będzie niezwykle ciężko. Polacy szybko stracili cztery gole i od samego początku musieli gonić wynik. Nie było to łatwe, gdyż gospodarze prezentowali się bardzo dobrze w defensywie, a do tego naszym piłkarzom ręcznym brakowało skuteczności. Przy wyniku 7:5 dla rywali wydawało się, że trzymamy dystans i wszystko jest jeszcze możliwe, jednak rywale bardzo szybko pokazali, że nie mają zamiaru odpuszczać spotkania.
Po pierwszej połowie przegrywaliśmy 9:18 i w zasadzie już było jasne, że w tym meczu nic nie ugramy. Biało-Czerwoni popełniali sporo błędów w obronie, przez co rywale nie mieli problemów ze zdobywaniem kolejnych gol. Jeżeli chodzi o naszą grę w ataku, to brakowało pomysłu, sprytu i polotu, aby zdecydowanie częściej trafiać do siatki. Druga odsłona wyglądała zupełnie identycznie jak pierwsza. Hiszpanie spokojnie punktowali i zasłużenie wygrali 33:22.
