Bramki samobójcze padają zwykle po nieudolnych interwencjach defensorów. Zdarza się również tak, iż autorem tego typu trafienia jest napastnik. Nie bez powodu w światku piłkarskim utarło się powiedzenie, że napastnik przebywający w polu karnym własnej ekipy przynosi pecha. Niestety owe stwierdzenie dość często znajduje potwierdzenie podczas spotkań.
Do podobnej sytuacji doszło podczas meczu australijskiej A-League, które rozgrywane było pomiędzy zespołami Central Coast Mariners oraz Adelaide United. Napastnik ostatniej z ekip - Sergio van Dijk planował pomóc kolegom z defensywy i ustawił się we własnej „szesnastce” podczas, gdy drużyna rywali wykonywała rzut rożny. Niestety Holender niefortunnie interweniował i posłał futbolówkę do własnej siatki.
