Nadmierna pewność siebie i zlekceważenie rywala są najgorszym, co może spotkać piłkarza podczas meczu. Taka postawa nie powinna mieć miejsca w profesjonalnym futbolu, lecz niestety wielokrotnie mieliśmy już z nią do czynienia. Niejednokrotnie owe cechy prowadzą do przesadnej nonszalancji, a ta jest zwykle fatalna w skutkach i w większości przypadków kończy się utratą bramki.
Bramkarz ekipy Central Coast Mariners - Matthew Ryan przekonał się o tym, że lekceważenie przeciwnika nie jest najlepszą drogą do osiągnięcia celu. W spotkaniu z Melbourne Heart osiemnastolatek popełnił koszmarny błąd i nie zdołał zatrzymać futbolówki uderzonej z blisko sześćdziesięciu metrów.
W tej sytuacji bohaterem swojego zespołu stał się Matt Thompson, który był wykonawcą rzutu wolnego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1 – 1, ale pomyłka Ryan’a z pewnością na długo pozostanie w pamięci kibiców.
