2013.11.19// P. Rączka
Reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo z Irlandią w drugim meczu prowadzonym pod wodzą Adama Nawałki. Tym razem nasi piłkarze zaprezentowali się nieco lepiej, jeśli chodzi o grę w defensywie, choć trzeba też przyznać, że rywale nie naciskali tak mocno jak niedawno Słowacja. Sytuację podbramkowe z całego spotkania można by policzyć na palcach jednej ręki. W dodatku żaden strzał z naszej strony, ani też po stronie rywali, nie zagroził bramce, co tylko pokazuje jak wyglądał obraz gry.
Jest to już czwarty mecz z rzędu, w którym Biało-Czerwoni nie potrafią strzelić gola. Po raz kolejny zupełnie nic nie pokazał Robert Lewandowski. Napastnik Borussii Dortmund rozegrał jednak z orzełkiem na piersi swój sześćdziesiąty mecz w kadrze, dzięki czemu wszedł do grona wybitnego reprezentacja Polski.
Jego koledzy również nie mają powodów do zadowolenia, bowiem na większe wyróżnienie nie zasługuje tak naprawdę nikt. Zupełnie naszym piłkarzom nie układa się gra w ofensywie – brakuje pomysłu, a liczy się tylko na szczęście. Adam Nawałka na pewno będzie miał o czym myśleć zanim wyśle kolejne powołania. Teraz polscy kibice będą mogli odpocząć przez kilka miesięcy od reprezentacji i skupić się na rozgrywkach klubowych.