Reprezentacja Polski do dzisiejszego spotkania z Wybrzeżem Kości Słoniowej przystąpiła z zamiarem przerwania fatalnej serii ośmiu meczy bez zwycięstwa. I tak też się stało - nasi piłkarze w ładnym stylu pokonali afrykańską ekipę aż 3:1.
Polacy agresywnie rozpoczęli spotkanie. Pierwszą groźną sytuację stworzył Jakub Błaszczykowski, który po indywidualnej akcji został w ostatniej chwili powstrzymany przez obrońcę WKS.
Więcej szczęścia biało-czerwoni mieli kilkanaście minut później, kiedy to podanie Matuszczyka wykorzystał Lewandowski – w pełnym biegu minął bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce.
Piłkarze Wybrzeża Kości Słoniowej stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, ale gola zdołali strzelić dopiero w doliczonym czasie gry. Błąd Jodłowca i Wojtkowiaka wykorzystał Gervinho i z kilku metrów precyzyjnym strzałem pokonał Fabiańskiego.
Po nudnym początku drugiej połowy, Polacy po raz drugi wyszli na prowadzenie. W 65. minucie Obraniak uderzając z rzutu wolnego, zaskoczył golkipera gości i umieścił piłkę w okienku bramki afrykańskiego zespołu.
Kolejny gol wpadł kwadrans później - Lewandowski ponownie wykorzystał podanie Matuszczaka i w sytuacji sam na sam, zaliczył drugie trafienie w tym spotkaniu, dając Polsce dwubramkowe zwycięstwo nad faworyzowanym rywalem.
