W towarzyskim spotkaniu rozgrywanym w Santa Cruz de la Sierra reprezentacja Brazylii pokonała 4:0 Bolivię. W składzie Canarinhos wystąpili piłkarze występujący na co dzień w rodzimej lidze. Było to ich pierwsze zwycięstwo od momentu, gdy na ławce trenerskiej zasiadł selekcjoner Luiza Felipe Scolariego, który ponownie objął kadrę gospodarzy przyszłorocznych mistrzostw świata. Bohaterem spotkania został zdobywca dwóch goli Neymar, a po jednym trafieniu dołożył Leandro Damiao i Alexandre Pato.
Na trybunach zasiadło 35 tysięcy kibiców, a dochód z biletów jakie zakupiono przeznaczono rodzinie tragicznie zmarłego w lutym 14-letniego Kevina Beltrana, kibica boliwijskiego klubu San Jose Oruro.
