Sebastian Boenisch dowiedział się od lekarzy, że nie zagra przynajmniej przez pół roku. Tak długa przerwa powodowana jest ubytkiem chrząstki w prawym kolanie 23-letniego obrońcy Werderu Brema i reprezentacji Polski.
Sprawa kontuzji polskiego piłkarza budzi kontrowersje, gdyż niemiecki klub długu zwlekał nim wysłał na leczenie, skarżącego się na częsty ból, Boenischa.
Po operacji Polaka w tamtejszych mediach pojawił się komentarz trenera Werderu Thomasa Schaafa, który stwierdził: Radziliśmy sobie z nimi (bólami). Operacja nie była potrzebna i myśleliśmy, że teraz też się uda.
Główny zainteresowany ograniczył się tylko do krótkiej wypowiedzi: Naturalnie wynik badania był dla mnie ciosem. Ale lekarze powiedzieli, iż zabieg był konieczny.