Po tym jak Victor Valdes poinformował jakiś czas temu, że nie przedłuży umowy z FC Barceloną, klub musiał zacząć szybko rozglądać się za nowym bramkarzem. Jednym z faworytów do zajęcia miejsca w bramce Dumy Katalonii jest Pepe Reina, ale bramkarz Liverpoolu nie chce wracać do ojczyzny. Hiszpan zamierza pozostać w drużynie The Reds i walczyć z nią w przyszłym sezonie o najwyższe cele. Już nie raz było jednak tak, że zawodnik dość szybko zmieniał swoje zdanie - i zazwyczaj na koniec sezonu, aby nie podpaść kibicom.
- Nie myślę o tym. Zawsze pojawiają się w futbolu jakieś plotki. Blaugrana to wielka drużyna, ale ja jestem szczęśliwy w Liverpoolu. Victor to mój przyjaciel, więc szanuję każdą jego decyzję. On musi mieć swoje powody, ale nie mówił mi o nich – powiedział Reina.
