Dobra forma Marco Paixao sprawiła, że Śląsk Wrocław ma z tego powodu... duże problemy. Piłkarz w minionej rudzie zdobył dziesięć goli, a swoją dobrą grą wzbudził zainteresowanie innych klubów. Największe chęci na sprowadzenie Portugalczykia wykazywała Legia Warszawa, ale wszystkie oferty mistrzów Polski zostały odrzucone. Z racji tego menadżer piłkarza zażądał od działaczy lepszego kontraktu dla swojego zawodnika, ale również i w tym przypadku padła odmowa. Ricardo Alonso reprezentujący interesy zawodnika nie ukrywa złości z tego faktu i grozi klubowi.
- Jesteśmy bardzo zdenerwowani na Śląsk. Nie chcą pozwolić Marco odejść, nie chcą też dać mu podwyżki. Mówią, jak ważny jest Paixao dla drużyny, ale nie zamierzają poprawić jego kontraktu, mimo że jest on absolutnie nieadekwatny do tego, co Marco pokazuje na boisku . Jeśli miałby grać na takich zasadach jak do tej pory, to nie jesteśmy zainteresowani. Piłkarz odmówi po prostu gry w lidze - zapowiada menadżer zawodnika.
