PŚ w skokach: Roman Koudelka wygrywa i zostaje liderem cyklu, Piotr Żyła 15.

Pogoda dała się we znaki także podczas drugiego konkursu Pucharu Świata w Lillehammer. W niedzielę nad olimpijskim obiektem w Norwegii przez pewien czas poważnie widoczność ograniczała gęsta mgła, a niezwykle silny i ciągle zmieniający swój kierunek wiatr rozdawał karty, uniemożliwiając organizatorom sprawne przeprowadzenie zawodów.

Ostatecznie konkurs na „Lysgaardsbakken” doszedł do skutku, ale przeprowadzona została tylko jedna seria. W kraju „Wikingów” po swoje drugie zwycięstwo w obecnym sezonie sięgnął Roman Koudelka. Czech pokazał, że jego wygrana na inaugurację w Klingenthal nie była dziełem przypadku, uzyskując 140 metrów.

Na drugim miejscu z wynikiem 139. metrów uplasował się Peter Prevc. Słoweniec do triumfatora stracił równe cztery punkty, minimalnie wyprzedzając najrówniej skaczącego z Austriaków Michaela Hayboecka (141,5 m). Tuż za podium sklasyfikowano Niemca Severina Freunda oraz Simona Ammana. Szwajcar mimo dalekiego, bo 142. metrowego lotu tym razem był piąty i stracił na rzecz Koudelki żółtą koszulkę lidera cyklu. Najlepszą odległością dnia popisał się ósmy w klasyfikacji – Markus Eisenbichler, któremu zmierzono 143 metry.

Najmocniejszym ogniwem w polskim zespole okazał się Piotr Żyła. 136,5 metra dały „Wiewiórowi” 15. lokatę. W najlepszej „30” znalazł się również inny z biało-czerwonych – 28. Aleksander Zniszczoł.

W następny weekend pucharowa karuzela po raz pierwszy w historii zagości w rosyjskim Niżnym Tagile, gdzie znajduje się nowoczesny kompleks skoczni.

2014-12-07 - M. Mikołajczyk