Pierwsze koty za płoty – tak w skrócie mogą powiedzieć o sobie uczestnicy kwalifikacji do inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w Klingenthal. Piątkowe eliminacje na Vogtland Arenie padły łupem Romana Koudelki. Czech wygraną zapewnił sobie wspaniałym skokiem na 142 metry, inkasując przy okazji tysiąc euro.
Drugie miejsce ze stratą 3,8 punktu do zwycięzcy zajął Piotr Żyła. „Wiewiór” uzyskał 136,5 metra. W ścisłej czołówce uplasowali się również Norweg Anders Fannemel (139,5 m), Austriak Michael Hayboeck (136,5 m), Japończyk Taku Takeuchi (132,5 m), Niemiec Markus Eisenbichler (134,5 m) oraz Andreas Kofler (128,5 m).
Do zawodów awansował komplet biało-czerwonych. Oprócz Żyły swoje zrobili też 20. w klasyfikacji – Stefan Hula (126,5 m), 29. Dawid Kubacki (125 m), 34. Maciej Kot (120,5 m), 35. Bartłomiej Kłusek (126 m) i 37. Jan Ziobro, któremu zmierzono 118 metrów.
Z pucharowej czołówki z poprzedniego sezonu zdecydowanie najlepiej wypadł Anders Bardal, który poszybował na odległość 142 metrów. Bardzo dobre wyniki odnotowali również Severin Freund (138,5 m), Andreas Wellinger (137,5 m), Stefan Kraft (136 m) oraz Noriaki Kasai i Simon Ammann (po 133 m). Z oddania swojej dodatkowej próby zrezygnował Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi podczas treningów był szósty (136,5 m) i 41. (120 m).
W sobotę w Klingenthal odbędzie się konkurs drużynowy, a dzień później zawodnicy rywalizować będą na skoczni indywidualnie.
