Marit Bjoergen została pierwszą liderką nowego sezonu Pucharu Świata w biegach narciarskich. Norweżka w sobotnie wczesne popołudnie wygrała sprinterskie zawody stylem klasycznym, rozegrane na trasach w pobliżu skoczni „Rukatunturi”, nieopodal Kuusamo.
Reprezentantka „Wikingów” w finale nie dała rywalkom najmniejszych szans, pewnie zostawiając za swoimi plecami Słowenkę Katję Visnar, i swoją rodaczkę, Maiken Caspersen Fallę.
O sporym pechu mówić może Justyna Kowalczyk. Polka w kwalifikacjach uzyskała wprawdzie dopiero 26. czas, ale w dalszej fazie rywalizacji pokazała, że już u progu zimy jest w doskonałej dyspozycji. Nasza rodaczka swój półfinałowy bieg rozpoczęła niezwykle ostrożnie, plasując się na końcu 6. osobowej stawki. Biało-czerwona po spokojnym otwarciu postanowiła zaatakować.
Kowalczyk swoją niebywałą moc zademonstrowała na jednym z podbiegów, jak bolid Formuły 1 mijając swoje konkurentki, energicznie odpychając się kijkami i obejmując prowadzenie. Gdy wydawało się, że pierwsze miejsce i awans do czołowej „szóstki” Polka ma już w kieszeni, doszło do niefortunnego upadku.
Nasza reprezentantka potknęła się i choć szybko się podniosła, to dała się wyprzedzić swoim rywalkom, w tym Bjoergen i ostatecznie linię mety minęła jako trzecia. Rezultat wielokrotnej zdobywczyni Kryształowej Kuli nie pozwolił jej na znalezienie się w gronie „lucky looserów” i 31-letnia narciarka mimo wyśmienitej dyspozycji musiała zadowolić się siódmą pozycją.
W Finlandii na całej linii zawiodła Kikkan Randall. Amerykanka swój udział w zawodach zakończyła już na ćwierćfinale. Los biegaczki z USA podzieliła też m.in. Therese Johaug.
W niedzielę odbędzie się bieg na 10 kilometrów „klasykiem”, który jest koronną konkurencją Justyny Kowalczyk.
1. Marit Bjoergen | Norwegia | 2:58,33 |
2. Katja Visnar | Słowenia | +0,45s |
3. Maiken Caspersen Falla | Norwegia | +1,69 |
4. Ingvild Flugstad Oestberg | Norwegia | +3,02 |
5. Ida Sargent | USA | +5,95 |
6. Natalia Matwiejewa | Rosja | +12,36 |