Therese Johaug wygrała bieg łączony Pucharu Świata, który rozgrywany był w fińskim Lahti. Justyna Kowalczyk zajęła 8. miejsce i straciła żółtą koszulkę liderki na rzecz Marit Bjoergen, która dziś była druga. Na początku panie miały do pokonania 7,5 km stylem klasycznym, następnie zmieniły narty i dalszą część trasy pokonywały stylem dowolnym.
Już po kilku metrach na szpice wysunęła się trójka faworytek: Kowalczyk, Bjoergen i Johaug. Na pierwszym okrążeniu Polka zaliczyła upadek, jednak szybko się pozbierała i dalej biegła w czołówce. Pozostałe zawodniczki miały już na tym etapie 70 metrów straty do liderującej Johaug i Kowalczyk, a sama Bjoergen traciła do tej dwójki 15 sekund.
Nie była to jedyna kraksa naszej zawodniczki - tuż przed zmianą nart, potknęła się o wypięte kije i znów straciła kilka sekund na pozbieranie się. Niedługo potem wyprzedziły ją Bjoergen i Steira. Do mety mocnym równym tempem zmierzała Johaug. Kowalczyk niestety słabła z metra na metra spadając na 5. miejsce.
Nasza Królowa Nart w pewnym momencie zajmowała nawet 11. miejsce, jednak zdołała wykrzesać resztki sił i podskoczyć o trzy "oczka".
