Marzenia się spełniają – tak można najkrócej skomentować przygodę Nuriego Sahina z piłką nożną. W lutym 2003 roku, wtedy jeszcze 15-letni chłopiec do podawania piłek, który trenował w rezerwach Borussii Dortmund, po meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt prosił słynnego Ronaldo o to, aby ten dał mu swoją koszulkę. Nie dostał jej, za to dostał w życiu coś bardziej cennego – został światowej klasy piłkarzem i dziś z dumą może reprezentować "Królewskie" barwy.
Dziś 23-letni piłkarz Realu Madryt, który przeszedł do tego klubu z BVB za 10 mln euro, na pewno z uśmiechem wspomina tę chwilę.