Reprezentacja Kostaryki przed brazylijskim mundialem była skazywana na pożarcie, a tym czasem jest już w ćwierćfinale i w sobotę zagra o najlepszą „czwórkę”. Podopieczni Jorge Luisa Pinto z siedmioma punktami wygrali „grupę śmierci”, wyprzedzając w tabeli drużyny Urugwaju, Anglii oraz Włoch, a w poprzedniej rundzie wyeliminowali po rzutach karnych Grecję.
Jednym z największych bohaterów zespołu z Ameryki Środkowej jest bez wątpienia Keylor Navas, który na mistrzostwach świata popisuje się w bramce wspaniałymi paradami. Golkiper Kostaryki przed najważniejszą imprezą sezonu odbył nietypowy trening z Pablo Andujarem. Hiszpan uderzał rakietą na bramkę piłkami tenisowymi, a zawodnik Levante ćwiczył w ten sposób swój znakomity refleks.
Navasa czeka w spotkaniu z Holandią piekielnie trudne zadanie, bo za wszelką cenę pokonać go będą próbowali przede wszystkim Arjen Robben oraz Robin van Persie.
