Sprytny ruch zrobili działacze Santosu, podpisując nowy kontrakt z jednym z trzech najlepszych - obok Ronaldo i Messiego - zawodników na świecie. Brazylijski napastnik złożył podpis na nowej umowie, która obowiązywać go będzie do 2015 roku. - Neymar jest szczęśliwy z parafowania kolejnej umowy z obecnym klubem. Za trzy lata podejmie decyzję dotyczącą swojej dalszej przyszłości. Zobaczymy, jaki będzie jego następny krok - mówi agent reprezentanta Canarinhos, Wagner Ribeiro.
W kontrakcie zawarta jest nowa klauzula odejścia, która nie wynosi już 45 mln euro, lecz zdecydowanie więcej. Nikt nie ma wątpliwości, że był to główny powód podpisania nowej umowy. Dzięki temu Santos na pewno zarobi więc na jego transferze, a sam zawodnik spłaci dług wdzięczności dla swojego ukochanego klubu, który go wytrenował. Pytanie pozostaje teraz jedno - jak zareaguje na to Real Madryt?
