Polscy bramkarze są bardzo cenieni na świecie, a czołowe kluby nie boją się po nich sięgać. Często jednak bywa tak, że po serii znakomitych meczów zdarzy im się taka wpadka, która na zawsze robi skazę na ich karierze, a przy tym na zawsze pozostaje hitem w internecie. W ostatnich dniach na oczach całego świata skompromitował się Artur Boruc...
... puszczając bramkę która będzie mu się do końca życia śniła po nocach.
Janusz Jojko – nazwisko to zapewne niewiele mówi fanom piłki nożnej młodego pokolenia, ale to właśnie on w spotkaniu Ruchu Chorzów z Lechią Gdańsk w 1987 roku sam wrzucił sobie piłkę do bramki...
Józef Wandzik był z kolei bramkarzem, który w reprezentacji Polski strzelił pierwszą samobójcza bramkę. Nasz golkiper fatalnie zachował się przy dośrodkowaniu i sam wrzucił sobie piłkę do siatki...
Zobacz także: Piękne biusty na piłkarskich stadionach »
W 1996 roku Polska mogła wygrać z reprezentacją Anglii na Wembley. Biało-Czerwoni prowadzili 1:0, gdy Andrzej Woźniak bezsensownie wyszedł z bramki, a Alan Shearer strzałem głową go przelobował...
Jerzy Dudek był jednym z głównych bohaterów finałowego meczu w Liverpoolu, gdy bronił rzuty karne przeciwko Milanowi. Zanim to jednak nastąpiło w ligowym meczu przeciwko Manchesterowi United zaliczył przysłowiowego klopsa. Łapiąc piłkę, ta przeszła między jego nogami, a wykorzystał to Diego Forlan...
Historyczną wręcz wpadkę zaliczył Tomasz Kuszczak, który w spotkaniu przeciwko reprezentacji Kolumbii wpuścił gola strzelonego przez bramkarza rywalki. Piłka wówczas przeleciała niemal całe boisko, odbiła się przed Polakiem po czym go przelobowała i wpadła do siatki...
Na koniec jeszcze raz Artur Boruc i pamiętny mecz z Irlandią Północną. Tym razem nasz aktualnie najlepszy bramkarz w kadrze Adama Nawałki próbował wykopać piłkę po podaniu od Michała Żewłakowa, ale ta dość nieszczęśliwie przeleciała nad jego nogą i przekroczyła linie bramkową...
