Drużyna Washington Capitals odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, a pierwsze w nowym roku, pokonując 3:1 Calgary Flames. Pierwszą bramkę zdobył już w drugiej minucie meczu, wracający do wysokiej formy Aleksander Owieczkin. Jego zespół grał wtedy w przewadze jednego gracza, bowiem na samym początku meczu na ławkę kart powędrował Rene Bourque. W pierwszej tercji więcej goli już nie padło.
Pozostałe bramki dla Capitals zdobywali w drugiej odsłonie Troy Brouwer i Dennis Wideman. Honorową bramkę dla Flames zdobył Glencross. Pod koniec meczu z tafli musiał zjechać Nicklasa Backstroma, który w starciu z Bourque nabawił się poważnej kontuzji. Zwycięzcy tego spotkaniam, po serii zwycięstw wskoczyli na drugą pozycje w Dywizji Południowo-wschodniej.
Pozostałe wyniki: