Aż dziewięć goli mogli obejrzeć fani ligi NHL w starciu najlepszej ekipy obecnego sezonu z mistrzami ligi. W spotkaniu Chicago Blackhawks z Los Angeles Kings lepsi okazali ci drudzy, którzy wygrali 4:5. Ekipa z Miasta Aniołów przełamała w tym meczu swoją strzelecką niemoc z ostatnich dni. - Nie strzeliliśmy w dwóch ostatnich meczach, więc miło jest zobaczyć na tablicy wyników aż pięć oczek po naszej stronie - powiedział Kopitar, zdobywca jednej z bramek.
Gospodarze w 44. minucie wyszli na ostatnie prowadzenie w tym meczu, po golu Jonathana Toewsa. Wydawało się, że nikt i nic nie odbierze już im zwycięstwa, ale wyrównanie przyszło na dziesięć minut przed końcem, a zwycięskiego gola zdobył Dustin Brown na nieco ponad minutę przed końcem.
Komplet wyników: