2011.11.24// P. Rączka
Spotkanie Boston Bruins z Buffalo Sabres już od samego początku zapowiadało się wyśmienicie i to nie tylko ze względu na sam mecz. Goście planowali zemstę na Milanie Luciciu za to, że ten w ostatnim meczu obu drużyn poważnie kontuzjował ich kolegę - Ryana Millera. Już w drugiej minucie Paul Gaustad rzucił się z pięściami na Lucicia, jednak tylko się ośmieszył bo zebrał klasyczny łomot.
Na tej bójce się nie skończyło, a spięć na tafli było wiele, lecz międzyczasie zespoły zajmowały się także meczem. Po końcowej syrenie wynik na tablicy świetlnej pokazywał 3:3, a dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Zwycięską bramkę dla Bruins w serii rzutów karnych zdobył Benoita Pouliota.