Mistrzowie ligi NHL nie zwalniają tempa i ciągle udowadniają, że są jednym z głównych kandydatów do tego, aby i w tym roku sięgnąć po Puchar Stanleya. Tym razem Niedźwiadki sprawiły spore lanie Płomieniom, pokonując je aż 9:0! Gospodarze w pełni zdominowali przeciwnika w tym meczu, a patrząc na ich grę można było odnieść wrażenie, że ogląda się piłkarską FC Barcelonę na tafli. Rywale byli bezradni o czym najlepiej świadczy fakt, iż Tuukka Rask zanotował trzeci "shutout" w czwartym meczu.
Bruins mogą się ze spokojem szykować do niedzielnego starcia, w którym zmierzą się w TD Garden z Vancouver Canucks. Będzie to wielki rewanż za ubiegłoroczny finał NHL. - Całkowicie szczerze mogę powiedzieć, że nikt nie rozmawiał dzisiaj o niedzielnym spotkaniu przeciwko Canucks. Martwiliśmy się dzisiejszym spotkaniem, nauczyliśmy się utrzymywać koncentracje na meczu przez całą jego długość. Jutro trzeba dobrze popracować na treningu, a potem ciężko walczyć z Orkami. - powiedział po spotkaniu Bergeron, strzelec dwóch goli.
Pozostałe wyniki: