W hitowym meczu ligi NHL hokeiści Anaheim Ducks pokonali 4:2 Chicago Blackhawks. Gospodarze po dwóch tercjach przegrywali 1:2, ale w trzeciej zdołali odrobić straty zdobywając dwa gole w nieco ponad minutę. Do bramki rywali trafiał Bobby Ryan i Teemu Selanne - obaj wykorzystali podania grającego w tym meczu z gorączką Ryana Getzlafa. Ostatnia bramka była formalnością, bowiem rywale szukając wyrównania pozostawili pustą bramkę, a krążek do niej skierował Sheldon Souray.
- Patrzeć na Getzlafa to sama przyjemność. Tak grają najlepsi zawodnicy. Potrzebujesz tylko piwa, hot-doga i wygodnego miejsca na trybunach – mówił po meczu strzelec swojego gola numer 670 w NHL, Selanne. Było to trzynaste z rzędu zwycięstwo "Kaczorów" przed własną publicznością, czym poprawili rekord klubowy.
Komplet wyników: