LadyGaga musiała przełożyć termin swojego koncertu, bo hala w stolicy USA w tym dniu należała do koszykarzy. Szósta konfrontacja z Indiana Pacers już od początku nie szła po myśli reprezentantom Washington Wizards. Podopieczni Wittmana tym razem odnotowali wyraźną porażkę, ulegając swoim rywalom przed własną publicznością 80 do 93, a w całej konfrontacji 2 do 4.
Najmocniejszym ogniwem w zespole „Czarodziejów” ponownie okazał się Marcin Gortat. Polak zgromadził na swoim koncie 19 punktów i zaliczył 6 zbiórek. Łodzianin na parkiecie przebywał aż 41 minut – tak długo w fazie play-off nie przyszło mu grać jeszcze nigdy. Największy wkład w sukces przyjezdnych miał bez wątpienia David West, zdobywca 29 „oczek”.
Skład finału Konferencji Zachodniej uzupełnili za to zawodnicy Oklahomy City Thunder, którzy po raz czwarty okazali się lepsi od Los Angeles Clippers, triumfując na wyjeździe 104 do 98. Upragniony awans zagwarantował gościom Kevin Durant, który rozegrał znakomite spotkanie, rzucając 39 punktów. O zwycięstwo w rozgrywkach team Scotta Brooksa powalczy z San Antonio Spurs.
Wyniki z NBA:
Washington Wizards 80:93 Indiana Pacers, wynik pojedynku: 2:4
Los Angeles Clippers 98:104 Oklahoma City Thunder, wynik pojedynku: 2:4
Finały:
Wschód: Miami Heat vs Indiana Pacers
Zachód: San Antonio Spurs vs Oklahoma City Thunder