Koszykarze Washington Wizards zgodnie z przewidywaniami sięgnęli minionej nocy po swoje kolejne, 24. w obecnym sezonie zwycięstwo w rozgrywkach NBA. Stołeczni po piekielnie ciężkim tournee na Zachodzie powrócili do własnej hali, gdzie gładko rozprawili się z New York Knicks. Drużyna ze stolicy USA wygrała 101:91, od początku kontrolując wydarzenia na parkiecie.
Najwięcej, bo 20 punktów dla „Czarodziejów” dość nieoczekiwanie rzucił Brazylijczyk Nene. Swoje pierwsze od dłuższego czasu double-double odnotował Marcin Gortat. Polak zagrał przez blisko 29 minut, rzucając w tym czasie 12 „oczek”. Łodzianin do swojego dorobku dołożył też 11 zbiórek, przechwyt, blok i dwie asysty.
Podopieczni Wittmana pozostali na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej. Wizards 10 stycznia czeka arcyważny pojedynek z bezpośrednio wyprzedzającymi ich w tabeli Chicago Bulls.
