Indiana Pacers dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 78:75 nad Miami Heat w drugim półfinałowym meczu Konferencji Wschodniej, zdołała wyrównać stan rywalizacji 1-1. O wygranej gości w tym spotkaniu przesądziła gra zespołowa. Żadnemu z zawodników nie udało się przekroczyć 20 punktów w meczu, lecz czterech graczy złamało "dziesiątkę", a dwóch pozostałych – Hibbert i Barbosa, zdobyli osiem "oczek".
Co ciekawe, w drużynie Miami trafiali tylko James (28) i Wade (24). Żaden z pozostałych zawodników nie zdołał przekroczyć granicy... pięciu punktów. - Ich trzeci strzelec zdobył pięć punktów i to właśnie chcieliśmy zrobić. Jeśli LeBron zaliczyłby 11 asyst, to prawdopodobnie by wygrali. On i Wade rzucili dużo, ale zatrzymaliśmy wszystkich innych - mówił po meczu Danny Granger.
Komplet wyników: