Koszykarze Phoenix Suns przegrali 71:98 z Toronto Raptors i przerwali serię trzech zwycięstw z rzędu. Marcin Gortat zdołał rozegrać tylko jedną kwartę, bowiem pod sam jej koniec doznał kontuzji, która wykluczyła go z dalszego udziału w meczu. Polak w po tym jak wyskoczył do zbiórki, przy lądowaniu nadepną na Amira Johnsona. Center z Arizonu musiał przy pomocy trenerów udać się do szatni, gdzie została udzielona mu pomoc. Wiadomo, że nie ma złamania, co jest dobrą wiadomością.
Bez wątpienia było to jedno z najgorszych spotkań Słońc w tym sezonie. Rywale systematycznie powiększali przewagę, a ta w pewnym momencie wyniosła nawet 30 punktów. Najwięcej punktów dla gości rzucił Mar DeRozan - 15, nieco mniej Johnson - 14 i Telfair – 13. Dla Phoenix najlepiej punktował Marcus Morris – 12 "oczek".
