Fani koszykówki zacierają ręce, bowiem w nocy z wtorku na środę rozpocznie się 68 sezon najlepszej ligi świata – NBA! Na inaugurację kibice zobaczą niezwykle ciekawe spotkanie, w którym zmierzą się Miami Heat z Chicago Bulls. Po raz pierwszy od ponad roku na parkiecie pojawi się Derrick Rose - rozegra on swój pierwszy oficjalny mecz od kwietnia 2012 roku. Wówczas lider "Byków" zerwał więzadło ACL w kolanie podczas pierwszego meczu playoffów 2012.
W okresie przedsezonowym Rose zaliczał średnio 20.7 punktów, 5.0 asyst i 3.3 zbiórki, trafiając 44.4% rzutów za 3. Bulls wygrali każdy z 8 sparingów. - Jestem podekscytowany tym, że wrócił do gry. Jestem szczególnie zadowolony z tego co zrobił w poprzednim sezonie. Przetrwał presję i poradził sobie z krytykami, robiąc tak, aby to jemu było najlepiej - powiedział w LeBron James, odnosząc się do tego, że Derrick w ogóle nie śpieszył się z powrotem i dla własnego dobra, wolał przejść długą rehabilitację, aby mieć pewność, że jest w pełni zdrowy.
