To już pewne – piłkarskie mistrzostwa świata w 2022 roku w Katarze odbędą się w listopadzie i grudniu. Oznacza to, że klubowy kalendarz zostanie wywrócony niemal do góry nogami, bowiem zarówno rozgrywki krajowe, jak i kontynentalne będą musiały zostać zmienione, jeśli chodzi o daty. Powodem takiej decyzji FIFA są wysokie temperatury panujące w tym kraju sięgające nawet do 50 stopni Celsjusza. Już od dłuższego czasu mówiło się, iż mundial w Katarze to duży problem i duże wyzwanie organizacyjne.
Na ten moment wiadomo, że finał odbędzie się 18 grudnia, a mecz otwarcia ma odbyć się w połowie listopada. Wiadomość ta wywołała wielkie oburzenie wśród właścicieli klubów.
- Tego typu termin to jest całkowita demolka struktur lig europejskich i europejskich pucharów. Ktoś wyobraża sobie zmodernizowany kalendarz pod listopadowy mundial? Tutaj trzeba wyjąć 6, 7 tygodni, a to jest bardzo dużo czasu. Jak później wznowić te rozgrywki? Ciekawe, czy ktoś ma w ogóle na to plan - Bogusław Kaczmarek dla SportoweFakty.pl
.jpg)
