Reprezentanci Japonii podobnie jak Urugwaj prowadzili na półmetku spotkania 1 do 0, ale ostatecznie wypuścili zwycięstwo z rąk. Azjaci wynik meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej otworzyli już w 16. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Keisuke Honda.
Zespół z Afryki nie zamierzał składać broni i w drugiej połowie ruszył do ataku, co po godzinie gry przyniosło w końcu zamierzony efekt. Najpierw gola na wyrównanie „główką” po znakomitej wrzutce Serge’a Auriera zdobył Wilfried Bony. Samurajowie nie zdołali ochłonąć po utracie bramki, a już kilkadziesiąt sekund później rezultat spotkania ustalił Gervinho.
Bohaterem drużyny z „Czarnego Lądu” bez wątpienia był jednak Didier Drogba. Były gwiazdor londyńskiej Chelsea wszedł na boisko w 62. minucie i miał ogromny wpływ na sukces „Słoni”.
Nie da się ukryć, że drugi mecz grupy C nie porwał zbyt mocno publiczności, ale na poziom i atrakcyjność tegorocznych mistrzostw świata w Brazylii żaden z kibiców nie ma prawa narzekać.
Wyniki meczów grupy C:
Kolumbia 3:0(1:0) Grecja
WKS 2:1(0:1) Japonia
.jpg)
