2014.06.15// M. Mikołajczyk
Reprezentanci Włoch świętują w sercu amazońskiej dżungli! Piłkarze ze słonecznej Italii brazylijski mundial rozpoczęli od arcyważnego zwycięstwa nad Anglią, robiąc tym samym ogromny krok w kierunku fazy pucharowej.
Spotkanie przez cały czas stało na niezwykle wysokim poziomie i do ostatniej chwili trzymało widzów w napięciu. Oba zespoły budowały składne akcje i miały sporo bramkowych sytuacji. Wynik europejskiego klasyku wspaniałym uderzeniem po ziemi otworzył Claudio Marchisio, ale odpowiedź Wyspiarzy była natychmiastowa.
Anglicy do wyrównania doprowadzili już po 120 sekundach, kiedy Daniel Sturridge po genialnej wrzutce Wayna Rooney’a pokonał zastępującego między słupkami Buffona Salvatore’a Sirigu. Gola do szatni o mały włos nie zdobyliby podopieczni Cesarego Prandelliego. Phil Jagielka w ostatniej chwili uchronił swój zespół, wybijając piłkę z linii bramkowej, a chwilę później Danny’ego Welbecka i spółkę uratował słupek.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Ostatnie słowo należało do „Azzurich”, a dokładniej Mario Balotelliego, który na początku drugiej połowy „główką” skierował piłkę do siatki.
Pojedynek zespołów ze Starego Kontynentu dostarczył miłośnikom futbolu sporo emocji, podobnie jak poprzedni mecz grupy C, w którym Urugwaj niespodziewanie przegrał z Kostaryką. Przypomnijmy, że Anglicy mierzyli się z Włochami w ćwierćfinale Euro 2012. Wówczas losy tego meczu na korzyść Italii rozstrzygnęły się dopiero po rzutach karnych.
Wyniki meczów grupy C:
Anglia
1:2(1:1) Włochy
Urugwaj
1:3(1:0) Kostaryka
Źródło: inf. własna