2014.10.25// M. Mikołajczyk
Niezwykle emocjonujący i wyrównany przebieg miał pierwszy półfinał tegorocznych mistrzostw WTA, które w tym tygodniu odbywają się na twardej nawierzchni w Singapurze. W finale azjatyckiej imprezy po 2 godzinach z 15. minutowym okładem zameldowała się Serena Williams. Amerykanka po bolesnej klęsce z Simone Halep była blisko odpadnięcia z zawodów już w fazie grupowej, a obecnie jest główną faworytką do końcowego triumfu.
Reprezentantka USA w walce o finał zmierzyła się z Karoliną Woźniacką, która w tzw. grupie białej wygrała wszystkie spotkania. Dunka była lepsza od Petry Kwitowej, Marii Szarapowej i naszej Agnieszki Radwańskiej.
Przedstawicielka Skandynawii zaczęła od mocnego uderzenia, zwyciężając w partii otwarcia 6 do 2. Liderka rankingu WTA nie zamierzała składać broni i szybko z wynikiem 6:3 wyrównała stan pojedynku. Niezwykle zacięty i dramatyczny scenariusz miała decydująca odsłona meczu.
Obie zawodniczki do stanu 4:4 wygrywały swoje podania, a od tego momentu dały się raz przełamać i losy tej partii rozstrzygnął tie-break. W tenisowej dogrywce Woźniacka prowadziła już 4:1, ale błyskawicznie roztrwoniła swoją przewagę, tracąc aż pięć „oczek” z rzędu. Przyjaciółka „Isi” przy wyniku 4:6 obroniła dwie piłki meczowe, ale ostatecznie musiała przełknąć gorycz porażki.
Już wkrótce, bo około godz. 12:00 na kort wyjdzie Radwańska. Krakowianka w spotkaniu o finał zmierzy się z Rumunką Halep.
Wynik meczu: Serena Williams
2:6, 6:3, 7:6(6) Karolina Woźniacka.
Źródło: inf. własna