Agnieszka Radwańska po imponującym zwycięstwie nad Petrą Kvitovą w mistrzostwach WTA nie zdołała pójść za ciosem. Krakowianka w czwartek musiała przełknąć gorycz porażki i uznać wyższość Karoliny Woźniackiej. „Isia” walkę o awans z tzw. grupy białej stoczy w piątek z Marią Szarapową.
Pojedynek dwóch przyjaciółek trwał w sumie godzinę i 46 minut i obfitował w mordercze wymiany. Obie zawodniczki znacznie częściej zdobywały punkty dzięki wspaniałym returnom, a nie solidnemu serwisowi. W całym spotkaniu doszło aż do dziewięciu przełamań.
Inauguracyjna partia padła łupem reprezentantki Danii, która przy stanie 6:5 pokusiła się o breaka, nie dopuszczając tym samym do przeprowadzenia loteryjnej dogrywki. W drugiej i jak się szybko okazało ostatniej odsłonie meczu Radwańska prowadziła 3:2, ale od tego momentu wszystkie następne gemy zapisały się na koncie byłej liderki rankingu WTA.
Przypomnijmy, że w środę bolesną klęskę poniosła w Singapurze Serena Williams. Amerykanka w mgnieniu oka została rozbita przez Rumunkę Simone Halep, której uległa 0:6, 2:6.
Wynik meczu: Karolina Woźniacka 7:5, 6:3 Agnieszka Radwańska.