Na Olimpiadzie w Sydney w 2000 roku Marion Jones zdobywała najwyższe laury. Jak się później okazało, działo się to przy pomocy środków dopingowych. Z tego powodu Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, że jej wyróżnienia trafią w ręce kobiet, które zajmowały niższe lokaty.
W 2000 roku Jones wywalczyła trzy złote i dwa brązowe medale. Złoto w biegach na 100 i 200 metrów oraz w sztafecie 4x400 m. Brąz przypadł jej w skoku w dal i sztafecie 4x100 metrów. Sportsmenka decyzją Komitetu traci zdobyte laury, które otrzymają zawodniczki z dalszych miejsc.
Wyjątkowa jest tylko sytuacja złotego odznaczenia w sprincie na 100 metrów, ponieważ srebrna medalistka Katerina Thanu, również została przyłapana na stosowaniu dopingu. Z tego powodu złoto nie będzie przyznane nikomu.