Maria Szarapowa na specjalnie zwołanej konfrencji prasowej poinformowała, że została przyłapana na dopingu na Australian Open. W organiźmie Rosjanki znajdowało się meldonium. Wyprodukowany na Łotwie środek pozwala zwiększyć wytrzymałość, zwiększa proces regeneracji po ćwiczeniach, zwiększa odporność na obciążenia i polepsza aktywację centralnego układu nerwowego. Federacja WTA zawiesiła tymczasowo zawodniczkę. Niebawem w tej kwestii pojawi się więcej informacji.
Jedna z najładniejszych tenisistem na świecie już w pierwszym dniu straciła sporo na swoim wizerunku. Co kilka godzin pojawiają się kolejne informacje o wycofaniu się kolejnych sponsorów.
- Chciałam, żebyście wiedzieli, że kilka dni temu otrzymałam list od Międzynarodowej Federacji Tenisowej, że zostałam przyłapana na dopingu na Australian Open. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Przez ostatnie dziesięć lat przyjmowałam lek o nazwie Meldronate, który zapisał mi mój rodzinny lekarz. Kilka dni temu, po tym, jak otrzymałam list od ITF, dowiedziałam się, że ten lek występuje również pod nazwą Meldonium, o czym nie wiedziałam. To bardzo ważne, żebyście wiedzieli, że przez ostatnie dziesięć lat ta substancja nie znajdowała się na liście zakazanych środków, więc brałam ją legalnie przez ten okres. Jednak 1 stycznia przepisy się zmieniły i Meldonium stał się zabronioną substancją, czego nie wiedziałam - powiedziała Szarapowa.
