Dziennik "The Sun" donosi, że nad piłkarzami Manchesteru United wisi widmo obcięcia kontaktów o 25 procent, jeśli nie zajmą w tym sezonie miejsca premiującego grą w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Taka decyzja ma zmotywować piłkarzy do lepszej gry, bowiem jak na razie tylko zawodzą. Sir Alex Ferguson i dyrektor wykonawczy David Gill w 2011 roku podjęli decyzję, o wprowadzeniu obecnie obowiązujących zasad dotyczących finansowania zawodników.
Oznacza to, że większość piłkarzy może stracić sporo pieniędzy, jeśli dalej nie będzie wyników. "Czerwone Diabły nie jest jedynym zespołem Premier League działającym na podobnych zasadach. W klubie uznali, że zawodnicy powinni być nagradzani za miejsce w pierwszej czwórce, ale za brak wyznaczonego celu minimum należy się kara" - czytamy w "The Sun". Obecnie podopieczni Davida Moysa zajmują 7. miejsce w tabeli.
