Piłkarze Manchesteru United we wtorkowy wieczór sięgnęli po swoje czwarte z rzędu, a siódme w sezonie zwycięstwo w Premier League. „Czerwone Diabły” trafiły na dość twardy opór ze strony Stoke City, ale ostatecznie wygrały 2:1 i po 14. kolejkach zajmują w ligowej tabeli czwarte miejsce.
Zespół z Old Trafford prowadzenie objął już w 21. minucie, gdy Marouane Fellaini wspaniałym uderzeniem głową „wpakował” piłkę do siatki. Chwilę później dość nieoczekiwanie straty odrobili skazywani na pożarcie goście, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Louisa van Gaala. Na początku drugiej połowy strzałem z rzutu wolnego rezultat spotkania ustalił Juan Mata. Hiszpan bezpośrednim trafieniem ze stałego fragmentu gry wprawił w euforię licznie zgromadzonych na stadionie kibiców „Red Devils”.
Skórę miejscowym wielokrotnie ratował w tym spotkaniu wyrastający powoli na godnego następcę Edwina van der Saara David de Gea. Bramkarz w kilku akcjach popisał się doskonałymi interwencjami, nie dając się zaskoczyć bardzo aktywnemu Dioufowi.
Wynik meczu: Manchester United 2:1(1:1) Stoke City.
