Logo

Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym"

Wisła Kraków pod względem piłkarskim w tym sezonie spisywała się bardzo przyzwoicie, ale klub ten ciągle ma duże braki, jeśli chodzi o zarządzanie w wielu sprawach. Jak pokazało ostatnie spotkanie przy Reymonta, działacze nie potrafią docenić nawet byłego pracownika tego klubu, który sięgnął po trzynaste mistrzostwo dla Białej Gwiazdy. Robert Maaskant odwiedził ostatnio były zespół i choć miał obiecane darmowe wejściówki to musiał wyrobić kartę kibica i płacić za bilet.
Dostępność biletów konsultował z kierownikiem drużyny, ale gdy przyszło co do czego, to nagle okazało się, że dla Holendra ich nie ma. - Duży klub, ale myślenie jak w małym - skomentował całą sytuacje Maaskant. Mówi się, że było to przemyślane działanie ze strony klubu, a wpływ na to miał fakt, iż Wisła jest z nim w konflikcie i ciągle nie wypłaciła mu wszystkich należnych pieniędzy za okres pracy przy Reymonta. Klub mający predyspozycje i aspiracje na Europe, zrobił sobie małą rysę pod względem wizerunkowy.

Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym" Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym" Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym" Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym" Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym" Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym"

2013-12-20 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Maaskant - "Wisła Kraków? Duży klub, ale myślenie jak w małym"

Podobne artykuły i galerie